Pałac Łazienki Królewskie.
Post ten dedykuję Stokrotce. W centralnym punkcie parku łaziekowskiego stoi sobie pałac zbudowany na zlecenie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Choć w tym miejscu już wcześniej stała pewna budowla był letni pałacyk Lubomirskich. Jednak cały teren został sprzedany królowi. Powodem sprzedaży były ogromne długi jakich narobił sobie ów Lubomirski. Można powiedzieć król nabył teren za bezcen.
To tutaj odbywały się słynne "czwartkowe obiady ", gdzie przy suto zastawionym stole o polityce, sprawach wagi państwowej, gdzie przygotowywano podwaliny pod przyszłą konstytucję.
Coś nas jak magnes przyciągało w stronę tego unikatowego pałacu. Leżącego na Wodzie. Może to były kwaczące kaczki, które pływały po znajdującym się przed pałacem stawie Nie wiem co to było, ale ciągnęło w stronę pałacu.
Przystanęliśmy na chwilkę by odpocząć po intensywnym marszu. Podziwialiśmy ogród francuski króla Stasia, a właściwie to co z niego zostało. Po krótkim odpoczynku ruszamy dalej zwiedzać Warszawę.
Es precioso ese palacio. Sería muy interesante visitar también su interior.
OdpowiedzUsuńQue tengas un excelente día.
Tak, Stokrotka zasługuje na taką piękną, niezwykłą dedykację.
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś znowu powrócić do tego parku
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie
A wiesz, że na początku maja też byłam w Łazienkach Królewskich i przy przedstawionym przez Ciebie Pałacu. I też mi się podobał. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń