Wsiadamy do łodzi zwanej " Jaćwież " , bardziej przypomina ona statek niż łódź. Mamy zaplanowany rejs do Doliny Rospudy. Zapowiada się przyjemna wycieczka, w miłym towarzystwie. 






Usadawiamy się z przodu łodzi. To jest replika dawnej łodzi Jaćwingów, i Jaćwing zapraszał na rejs. 





Płyniemy spokojnymi wodami Augustowa, w stronę Doliny Rospudy, zachwycając się mijanymi krajobrazami. 









Ta soczysta zieleń odbijała się w krystalicznie czystej wodzie.  W czasie naszego magicznego rejsu mijaliśmy żaglówki i stojące na przystaniach łodzie motorowe. 









Na koniec tego pięknego rejsu, podpłynęła do nas mała kaczka. Szkoda , że ten rejs trwał tak krótko i tak szybko się skończył. Żal było z tej łodzi wysiadać.