Wianki w Krakowie.
To była upalna czerwcowa sobota, a my wybraliśmy się do Krakowa. Celem naszej wyprawy do tego pięknego miasta, były odbywające się koncerty z okazji Wianków.
To była pierwsza po pandemii nasza wyprawa do Krakowa. Tęskniliśmy za koncertami, za takimi świętami.
Usłyszeć na żywo IFI UDE, czy Margaret to było coś. Nie znana mi tylko była Alina Pash.
Można powiedzieć, że koncert Margaret był taką "wisienką na torcie" na zakończenie Wianków.
Witam.
OdpowiedzUsuńWiła wianki i puszczała je do falującej wody...
A i komcertów się nasłuchała. Źyć nie umierać.
Pozdrawiam i zapraszam.
Michał