Pieskowa Skała- unikatowe Orle Gniazdo.
Stajemy na parkingu u stóp wzgórza na którym wznosi się ta majestatyczna budowla. Brukowana ścieżka prowadzi nas na pierwszy z dziedzińców. Patrząc z góry na zamek, mamy wrażenie, że jest " małym " Wawelem.
Prawie wszystkie Orle Gniazda wznoszono na szczytach wzniesień. No może z małym wyjątkiem jakim był zamek w Olsztynie k/ Częstochowy.
Zamek przechodził z rąk do rąk. Każdy z właścicieli dodawał jakieś swoje " trzy " grosze. Czy przypomina Wawel tego nie wiem, może trochę. Ta mania nazywania, innych zamków małymi " Wawelami ", zaczęła się właśnie od pierwowzoru. Od tego, że każdy właściciel ziemski, chciał mieć kopię krakowskiego królewskiego zamku i stąd te kopie nazywane są małymi Wawelami. Choć nie wszystkie Wawel przypominają.
To jednak znalazło by się parę, które przypominają Wawel. Jednym z nich jest właśnie Pieskowa Skała. Śmiało można powiedzieć, że jest takim małym Wawelem.
Gdy przyjechaliśmy do Pieskowej Skały, to nie chciało nam się wychodzić z samochodu, bo mżyło. A gdy już mieliśmy opuszczać to unikatowe miejsce, to zaczęło wychodzić słoneczko i przejaśniało się nawet deszcz gdzieś zniknął.
Och jak ja lubię bywać w takich ciekawych miejscach jak Pieskowa Skała. Teraz wiosną to miejsce, i cały Ojcowski Park Narodowy wyglądają obłędnie. Marzę aby gdzieś pojechać jednak życie pisze inny scenariusz.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Zarówno Pieskowa Skała z jej unikatowym zamkiem jak i cały obszar OPN to świetne miejsce na niezliczone wycieczki. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńFascinating photos.
OdpowiedzUsuńThanks for sharing with us this week at https://image-in-ing.blogspot.com/2024/04/wynnes-extra-special-granola.html
Witaj już w kwietniu
OdpowiedzUsuńKolejne piękne, ciekawe miejsce. Nigdy tam jeszcze nie byłam, a warto...
Pozdrawiam rozkwitającymi tulipanami
Nie byłam tam jeszcze, ale nie da się ukryć, że to wyjątkowe miejsce na historycznej mapie naszego kraju. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce, może przyjdzie dzień, że zrealizuję mój zamiar wreszcie tam dotrę bo wybieram się od lat 80 i zawsze coś mi stanie na przeszkodzie. Twój post zaostrzył mój apetyt na tę wyprawę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń