Hluboka nad Wełtawą - czeski Windsor..
Namiastką Windsoru w Londynie jest ten w Czechach. Przyznam szczerze jak zobaczyłam tą " namiastkę " Windsoru , to byłam nią zachwycona.
Przechodzimy przez stylizowaną na gotycko bramę, by znaleźć się na jednym z dziedzińców, za którym był kolejny tym razem większy i to był główny dziedziniec zamku. To z niego rozpoczynaliśmy zwiedzanie tej unikatowej budowli. Tak bardzo przypominającej ten angielski Windsor.
Do 1947 roku był w rękach rodu Schwarzenberg, to oni przyczynili się , że budowla wygląda jak angielski Windsor.
Ta przepiękna budowla góruje nad Wełtawą. Nie wiem czy chciałabym mieszkać w tak ogromnej budowli.
Te wieżyczki przypominały mi czy być może również właściciele zamku w Mosznej czasem nie inspirowali się angielskim Windsorem, bo tamten zamek też ciutkę go przypomina, te wieżyczki czy blanki są bardzo podobne.
Jeden z najpiękniejszych zamków w Czechach, który miałem szczęście zwiedzić. Nie tylko z zewnątrz jest fascynujący ale wnętrza również zapierają dech. Szkoda tylko, że nie można robić zdjęć a przynajmniej tak było kilka lat temu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTak jest nadal. Ja będąc w ub. roku też ich nie mogłam robić.
UsuńPozdrawiam:)*
Coś pięknego! Bajeczny zamek! Zapiszę sobie to miejsca na liście "do zobaczenia". :)
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwy pałac. Także jestem pod wrażeniem. Poza tym jego urok podkreśla bliskość z przyrodą, woda i architektura.
OdpowiedzUsuńMasz rację, zamek w Mosznej jest do niego podobny. Piękny pałac i piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Ale tam bajecznie <3 muszę się koniecznie kiedyś wybrać
OdpowiedzUsuńTo prawda, że budowla jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńWitaj początkiem grudnia
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością powędrowałam z Tobą tymi zamkowymi ścieżkami. Piękna budowla.
Nie wiem czy wiesz, ale jestem zakochana w czeskich zamkach i pałacach.
Życzę pozytywnego nastawienia pomimo zimy za oknem
Budowla robi ogromne wrażenie, pięknie jest tak spacerować, zwłaszcza w letniej scenerii za którą tego weekendu bardzo zatęskniłem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Faktycznie, windsorowskie klimaty. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń